Krótko, zwięźle i na temat - D-link wrócił dziś z serwisu. Półtora miesiąca i.... wymienili go (sprawdziłam numery seryjne), na sprzęt, który ma dokładnie ten sam objaw. Nie wiem, czy to zasługa serwisu autoryzowanego, czy sklepu, ale jedno jest pewne - teraz mnie podirytowali. Mam nadzieję, że wytłumaczą się z tego jakoś sensownie. A jeszcze większą, że to tylko pomyłka, a nie celowe działanie. Zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz